Jesienne masaże

Słupki rtęci zdecydowanie spadły, z szafy wychodzą cieplejsze ubrania, herbata nie jest już za gorąca, a koc wcale nie jest zbędny… Wszędzie widać, że jesień w natarciu! „Masaż w domu” już uzbroił się na chłodniejsze dni, a teraz Tobie chcę polecić sposoby na to, by nie chandryczyć się z jesienią, lecz przeżyć ją w zgodzie z naturą.

Poniżej prezentuję nie tylko głęboko odprężające, lecz także rozgrzewające masaże z ciekawymi dodatkami, które idealnie sprawdzą się na jesienne dni.

Masaże z wybornymi dodatkami

Gdy na świecie nastaje jesienno-zimowa depresja, ze sklepowych półek w magiczny sposób znikają ogromne ilości czekolady. Bo cukier spada, bo nastrój nie ten, czasami też tabliczka ulubionej czekolady sama przemawia i prosi, żeby ją przygarnęć. Wygląda na to, że czekolada to jeden z „suplementów” jesiennej diety! W takim razie i my polecamy nieco czekoladowej przyjemności, choć w zdecydowanie mniej kalorycznym wydaniu – za to równie skutecznym! Będąca dotąd wyłącznie rozkoszą dla podniebienia, czekolada stała się także sposobem na gładką, nawilżoną i aksamitną w dotyku skórę. Dzięki aktywnym składnikom chroni skórę przed działaniem wolnych rodników, a także regeneruje i łagodzi podrażnienia, na które skóra narażona jest w okresie jesienno-zimowym.

Masaż czekoladowy nie tylko odpręża ciało, lecz także porusza zmysły i pozwala na chwileczkę słodkiego zapomnienia, otulając skórę ciepłym i kuszącym zapachem. Bez obaw, po takiej ilości czekolady waga ani drgnie!

Smakowite masaże na jesienną chandrę

W okresie jesienno-zimowym przed naszym organizmem stają ogromne wyzwania. Przeziębienia, infekcje, spadek kondycji, zmęczenie i na tym z całą pewnością nie koniec. Wszystko to wpływa na naszą kondycję. Jedni biegną wtedy do apteki, drudzy walczą naturalnie lub na słodko! Tak, tak, miód to skuteczny pocisk, którym można się bronić nie tylko przed chorobami, lecz także pulsacją nastrojów. Dlaczego więc nie skorzystać z jego dobroczynnego działania?

Masaż miodem to zabieg o działaniu rozgrzewającym – przeprowadzany jest przy użyciu naturalnego ciepłego miodu. Co więcej, ma działanie detoksykujące, czyli oczyszcza, dotlenia, a tym samym wzmacnia organizm. Podobnie jak masaż z dodatkiem czekolady skutecznie nawilża i odżywia skórę, dodając jej blasku i świeżości. Krótko mówiąc: warto korzystać z dobrodziejstw natury!

Podobnie sprawa się ma z masażem tequilą, który ma właściwości relaksacyjne, rozgrzewające oraz lecznicze. Masaż z wykorzystaniem tego meksykańskiego trunku polecany jest zwłaszcza meteopatom, którym dokuczają bóle mięśni i bóle reumatyczne, a także osobom przemęczonym nadmiernym wysiłkiem fizycznym. Warto dodać, że masaż tequilą to propozycja nie tylko dla koneserów tego alkoholu, lecz także dla tych, którzy chcą poznać rodzimy smak Meksyku!

Zarówno masaże z apetycznymi, jak i aromatycznymi, dodatkami to pewnego rodzaju terapia dla zmysłów, ale i dla ciała, które podobnie jak umysł tęskni za letnią beztroską. Na okres jesienno-zimowy warto więc uzbroić się w naturalną broń przeciwko złemu samopoczuciu zadbać o ciało i o ducha. Masaże z wykorzystaniem nietypowych dodatków to z całą pewnością zabiegi warte przetestowania, gdy dopada chandra!